Mojego mierzenia się z klasykami kuchni ciąg dalszy. Święta Wielkanocne pełne są kulinarnej symboliki, a jedną z nich jest niewątpliwie Mazurek, który stał się niejako cukierniczym "logo" tego czasu. Osobiście nie znosząc Mazurka, który kojarzy mi się z paskudnymi, przesłodzonymi marmoladami, jeszcze słodszymi pomadami i wyschniętym, kruchym ciastem (tak, mam złe wspomnienia :) postanowiłam zmierzyć się z moimi demonami, ale na mój własny sposób. Zamiast przeżelowanej marmolady użyłam orzechów i masy krówkowej, pomada też nietypowa, że o cieście nie wspomnę. Efekt? Trudno wyobrazić sobie bardziej słodkie ciasto - słodkie wręcz nie do zniesienia.
Choć jest już kilka dni po jabłkach, po ptakach, tzn. Świętach Wielkanocnych :) zapisuję recepturę, by przepis gdzieś mi nie umknął, bo warty jest wypróbowania. Należy go wykorzystać nie tylko z okazji Świąt. Od czasu do czasu można dosłodzić sobie życie bez okazji, bo tak naprawdę po tym cieście ma się dość słodyczy na dość długi czas. Lekko zmodyfikowany przeze mnie przepis pochodzi z miesięcznika "Kuchnia. Magazyn dla smakoszy" nr 4-2012).
SKŁADNIKI:
Ciasto:
- kostka margaryny do pieczenia (ja
użyłam Kasi)
- ½ szklanki cukru (około 120-130
g)
- 1 szklanka mąki
- 1 ½ szklanki mielonych orzechów (np.
laskowych i migdałów)
- 1 jajko
- 1 łyżka gęstej śmietany
Pomada:
- ½ kostki margaryny
- ¾ szklanki cukru pudru bądź
bardzo drobnego cukru (około 150 g)
- ¾ szklanki mleka w proszku
- 2-3 łyżki wody
- 1-2 łyżeczki mieszanki przypraw
do ciastek
Pozostałe
składniki:
- puszka masy krówkowej
- orzechy do posypania wierzchu
ciasta
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
1.
Do
miski miksera wkładamy miękką margarynę, przesianą mąkę, zmielone orzechy,
cukier, jajko i śmietanę. Wszystkie wymienione składniki łączymy ze sobą.
2. Cisto przekładamy na posypany
mąką blat i szybko zagniatamy (ciasto może mieć bardzo rzadką konsystencję i
raczej trudno mówić tu o jego zagnieceniu, a raczej uformowaniu za pomocą
mąki).
3. Ciasto zawinięte w folię wkładamy na 30 minut do
lodówki, po czym wylepiamy nim formę, której spód pokrywamy papierem do pieczenia (ja użyłam
kwadratowej o wymiarach 22x22 cm). Nakłuwamy je widelcem i wstawiamy do
piekarnika na 180 ‘C na około 25 minut do pół godziny.
4. Na lekko wystudzone ciasto
nakładamy masę krówkową (w związku z tym, iż jest ona bardzo gęsta, możemy ją
podgrzać w rondlu z dodatkiem mleka albo wrzucić nieotwartą puszkę do gotującej
się wody na około 5 minut).
5. Przygotowujemy pomadę: margarynę
rozpuszczamy w rondlu, dodajemy cukier i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia.
Następnie dodajemy wodę, przyprawę do ciastek i mleko w proszku. Całość mieszamy do uzyskania
jednolitej, gładkiej masy. Gdy wydaje się ona zbyt gęsta możemy dolać odrobinę
wody.
6.
Ciepłą
pomadę wykładamy na masę krówkową. Czekamy aż chwilę się wystudzi, posypujemy
orzechami i wstawiamy przynajmniej na dwie godziny do lodówki.