Żołnierska zupa dla wegetarianów, więc krótko o niej
w żołnierskich słowach :) Właściwie trudno powiedzieć czy jest to zupa pomidorowa z dodatkiem grochu czy grochowa z
dodatkiem pomidorów. Oprócz tak kontrowersyjnie smacznego połączenia, które
szokuje ciocie i babcie (bo czymże jest grochówka bez boczku, za to z
pomidorami) wspaniałe wykończenie daje musztarda Dijon, której wyrazistość
łamie niekiedy nieznośną dla mojego podniebienia słodycz i mdłość ugotowanych ziaren
grochu. Do tego dość mocno wyczuwalny aromat czosnku i mamy naprawdę treściwy
oraz pożywny posiłek. Na zdjęciu danie wygląda bardziej jak eintopf niż zupa,
ale de facto do kategorii zup należy :) Według opinii osób degustujących -
pycha!
Składniki:
- 1
½ l bulionu warzywnego
- koncentrat
pomidorowy (250 ml)
- puszka
siekanych pomidorów w zalewie
- opakowanie
łuskanego grochu (400 g)
- 2-3
ząbki czosnku
- 2
łyżki musztardy Dijon
- 1
łyżeczka lubczyku
- sól
- pieprz
Sposób przygotowania:
- Groch płuczemy i moczymy przez mniej więcej 12 godzin w wodzie.
- Następnie w tej samej wodzie, w której groch się moczył gotujemy go do miękkości (przez około 30 minut, mieszając od czasu do czasu i uważając żeby się nie przypalił). W międzyczasie zdejmujemy łyżką pianę jaka wytwarza się podczas gotowania.
- Po ugotowaniu grochu odlewamy wodę.
- Podgrzewamy bulion i dodajemy do niego koncentrat pomidorowy oraz pomidory z puszki, a następnie ugotowany groch. Całość mieszamy, dodając lubczyk, wyciśnięte przez praskę ząbki czosnku, sól i pieprz. Zagotowujemy.
- Zupa doskonale smakuje ze świeżą natką pietruszki (ja niestety takiej nie posiadałam, więc użyłam suszonej).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz